Urnę z prochami bliskiej osoby będzie można trzymać w domu maksymalnie przez dwa lata - potem obowiązkowe będzie jej pochowanie - informuje "Gazeta Wyborcza". reklama Zmianę prawa forsują
Miała w niej urnę z prochami rodziców. Dotyczy to również prochów po kremacji, których nie można legalnie wziąć do domu czy rozsypać na tzw. łączce pamięci. Ale to teoria, bo
Norka w domu: wady i zalety. Wiele osób nadal jest bardzo zaskoczonych, gdy się o tym dowiedzą norek można trzymać jako zwierzę domowe. Być może za 20-30 lat stanie się to powszechne, a łasice zastąpią wiele domowych kotów i psów. Ale dziś wielu wątpi w udomowienie tych drapieżników, a aby ułatwić ludziom to zrobić
mniejszego zwierzaka – gada, ptaka czy gryzonia – 400 – 450 zł. Kremacja zbiorowa – zależy od wagi – od 250 do 550 zł. małe zwierzę, jak ptak, gryzoń – 110 zł. Cały pochówek psa dużej rasy kosztuje ok. 1600 zł. Porównując ceny właśnie utylizacji, a te obowiązujące w krematorium finalnie dużej różnicy nie ma.
Czy muszę kupić urnę w krematorium lub zakładzie pogrzebowym? Urnę kremacyjną można kupić w dowolnym miejscu na świecie i przywieźć do domu pogrzebowego lub krematorium. Zgodnie z zasadą FTC Funeral „dostawca usług pogrzebowych nie może odmówić ani pobierać opłat za obsługę trumny (lub urny) zakupionej gdzie indziej”.
Jeśli kwiat jest w cieniu, jest przygnębiony. Zimą roślina potrzebuje podświetlenie. Letnie temperatury 25 stopni dla bluszczu wewnętrznego są uważane za wygodne. Można ją ustawić w ciepłym sezonie na otwartej werandzie lub balkonie. Miejsce powinno być zacienione, najlepiej ściana zachodnia.
Stawiamy na prawdziwe pogrzeby, wybieramy kremacje, kupujemy urnę. Chcemy, aby to zwierzę miało takie odejście, na jakie zasłużyło. Chcemy, aby było częścią nas w postaci chociażby urny z prochami w szczególnym miejscu w naszym domu. Krematorium dla zwierząt jest miejscem, które wybiera naprawdę coraz większa grupa osób.
Jednak ciało musi być odpowiednio przygotowane, a trumna zabezpieczona i zamknięta. Również urnę z prochami można wnieść do kościoła. Trzeba jednak zaznaczyć, że przepisy nie są w pełni precyzyjne i mogą zdarzać się rozbieżności w ich interpretacji przez powiatowe stacje sanitarno-epidemiologiczne.
Urnę z prochami będzie można zakopać w ogrodzie, trzymać w domu lub rozsypać w dowolnym miejscu. Posłanka Lewicy Monika Falej, która przygotowała projekt nowelizacji ustawy o cmentarzach i chowaniu zmarłych, podkreśliła w rozmowie z PAP, że dostosowuje on przepisy do zmieniających się zwyczajów i potrzeb społeczeństwa.
Czy urnę z prochami można trzymać w domu? 12 sierpnia, 2023. Jak poinformować inne osoby o uroczystości pogrzebowej? 1 września, 2023. 0. Kremacja, czyli
9B3y.
♥♥♥ ZAKOCHANA ♥♥♥ zapytał(a) o 14:28 Chcielibyście urnę z prochami trzymać jako dekorację domu? To pytanie ma już najlepszą odpowiedź, jeśli znasz lepszą możesz ją dodać 1 ocena Najlepsza odp: 100% 0 0 Tagi: urna prochy dekoracja dom Odpowiedz Najlepsza odpowiedź TowarzyszJakub odpowiedział(a) o 14:29: Nie. Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 14:30 Oj nie Ateista, odpowiedział(a) o 20:29 Nie, nie chciałbym ana19912 odpowiedział(a) o 20:42 Nie PoradyMenela odpowiedział(a) o 18:49 Żeby to jedną Czarna_Lista odpowiedział(a) o 01:16 Zdecydowanie nie Uważasz, że ktoś się myli? lub
SLD chce zmienić ustawę o cmentarzach i chowaniu zmarłych tak, aby rodziny mogły przechowywać urny z prochami bliskich w domach oraz by można było rozsypywać prochy w wydzielonych miejscach. Kluby, poza RP, podchodzą do propozycji Sojuszu z dystansem. W uzasadnieniu do projektu nowelizacji złożonego w Sejmie podkreślono, że obecnie obowiązująca ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych z 1959 roku jest anachroniczna. Według Sojuszu przygotowana przez klub propozycja zmierza do - jak to ujęto - "urzeczywistnienia wolności sumienia i wyznania w zakresie formy pochówku". - Chcemy, aby rodzina mogła wybrać, w jaki sposób pochować bliską osobę i by mogła uszanować ostatnią wolę zmarłego - powiedział rzecznik SLD Dariusz Joński. Według propozycji Sojuszu, prawo do przechowywania urny z prochami miałby małżonek lub małżonka zmarłej osoby (jeśli małżeństwo nie było w separacji), osoba pozostająca w "faktycznym trwałym wspólnym pożyciu" bezpośrednio przed śmiercią partnera, krewni zstępni (dzieci, wnuki, prawnuki), wstępni (rodzice, dziadkowie, pradziadkowie). Projekt Sojuszu precyzuje, że prochy umieszczone w trwale zamkniętych urnach, mogłyby być przechowywane jedynie w miejscu zamieszkania uprawnionej osoby. Byłaby ona zobligowana do złożenia powiatowemu inspektorowi sanitarnemu pisemnego oświadczenia, że chce przechowywać prochy bliskiego oraz musiałaby wskazać miejsce i warunki, w jakich urna byłaby trzymana. Zabronione byłoby przechowywanie ludzkich prochów np. w łazienkach, toaletach, pomieszczeniach kuchennych, garażach, magazynach. SLD proponuje, by osoba, która zdecydowała się na wzięcie do swojego domu urny z prochami zmarłego, miała także prawo do jej pochowania w każdym czasie. Wcześniej jednak musiałaby poinformować o tym inspektora sanitarnego. Palikotyści są za Projekt przygotowany przez Sojusz daje również prawo do rozsypania prochów zmarłego na "polach pamięci", jednak nie precyzuje, jak dokładnie miałyby one wyglądać. W uzasadnieniu projektu noweli podkreślono, że powinny być to tereny zielone, pozbawione nagrobków, katakumb (cmentarzy podziemnych), kolumbariów (podziemnych budowli z niszami w ścianach wewnętrznych, gdzie umieszczane są urny z prochami). Sojusz chce także rozszerzyć grupę osób, które miałyby prawo decydowania o pochówku zmarłej osoby. Oprócz obecnie uprawnionych do tego osób czyli: małżonków, krewnych wstępnych, zstępnych, rodzeństwa i przysposobionych, takie prawo miały także "osoby pozostające w trwałym wspólnym pożyciu" z osobą zmarłą. Wspólne pożycie - według SLD - można byłoby udowodnić np. posiadaniem wspólnego rachunku bankowego, polisy ubezpieczeniowej, aktu współwłasności mieszkania lub samochodu. Takie rozwiązania mają na celu - podkreślono w uzasadnieniu - uwzględnienie zmian zachodzących w sferze życia społecznego, czyli "coraz większej liczbie związków faktycznych (konkubinatów) heteroseksualnych oraz homoseksualnych". Zdaniem SLD najważniejszym kryterium przy nabyciu uprawnień związanych z pochówkiem powinna być rzeczywista więź ze zmarłą osobą. Wiceszef klubu Ruchu Palikota Sławomir Kopyciński pozytywnie ocenił pomysły Sojuszu. Kopyciński zauważył, że przechowywanie urny w domu, czy rozsypywanie prochów w określonych miejscach to "rozwiązania praktykowane na świecie". Poseł Ruchu Palikota uznał też za dobry pomysł umożliwienie konkubentom osób zmarłych decydowania o ich pochówku. - Ciężko byłoby znaleźć argumenty przemawiające przeciwko - dodał. PO: nie mamy zdania, nie czytaliśmy projektu Przewodniczący klubu Solidarnej Polski Arkadiusz Mularczyk ocenił, że projekt "wchodzi w kwestie światopoglądowe", dlatego stanowisko klubu SP będzie zależało od zgodności zapisów projektu SLD z Nauką Społeczną Kościoła. - Z tego, co wiem Kościół zaleca chowanie zmarłych - dodał Mularczyk. Poseł SP podkreślił też, że konkubenci "nie mają w polskim prawie wielkich uprawnień", a projekt nowelizacji SLD w sposób istotny zmieniałby zapisy Kodeksu Rodzinnego. Z kolei poseł PSL Eugeniusz Kłopotek - jak mówił - ostrożnie podchodzi do takich tematów. Jak zaznaczył, "bardziej zdecydowanie" będzie mógł się wypowiedzieć po przeczytaniu projektu. - Być może są tam rozwiązania, które warto rozważyć. Wielu z nas będzie czekało na stanowisko Kościoła katolickiego w tej sprawie - dodał poseł. Rzecznik klubu PO Paweł Olszewski podkreślił, że nie ma zdania, bo nie czytał projektu SLD. - Klub Platformy się z nim zapozna - zapowiedział. Obecnie obowiązujące prawo zabrania przetrzymywania prochów w domach bliskich, oraz ich rozsypywania. sjk, PAP